Witam ostatnio zainteresowałem się tematem przerobienia swojej konsoli PS3, no i niestety jak na razie nie jest ona możliwa ponieważ wersja oprogramowania w niej jest wyższa niż 3.55 (tylko PS3 z oprogramowaniem w wersji 3.55 i niższej można przerobić).
Dlaczego zainteresowałem się tym tematem? Przecież to piractwo.
Chciałbym przedstawić Wam polskie realia tzn. realia przeciętnego obywatela polski.
Ile kupisz gier za miesięczną pensję? Jedną? Dwie?
Ile kupisz gier za miesięczną pensję? Jedną? Dwie?
Dolicz do tego jeszcze opłaty na życie i zostanie Ci "zero" na koncie bankowym.
Przeciętny obywatel unii europejskiej za średnią miesięczną pensję może kupić znacznie więcej gier. My też jesteśmy obywatelami unii europejskiej, ale nasze zarobki wciąż są niskie (możemy jedynie podziękować ludziom, którzy „rządzą” naszym krajem.
Tyle na temat cen gier. Sprawdźmy teraz czy naprawdę opłaca się kupić tak drogie gry.
5 godzin rozrywki kosztuje 199 zł, tyle kosztowała mnie gra Battlefield 3. Tryb kampanii w tej grze zajmuje przeciętnemu graczowi właśnie ok. 5 godzin, a co jeśli ten gracz nie posiada połączenia z internetem i nie ma możliwości zagrać online? Albo zacznie przechodzić kampanie na trudniejszym poziomie albo walnie grę na półkę i zapomni o niej (w tym właśnie momencie wydał 199 zł w błoto, to tak jak pójść do jakiejś prostytutki
i zapłacić jej 200 zł za godzinę dużo lepszej zabawy niż gra na "singlu" w Battlefielda). Szczerze mówiąc po takiej produkcji jak Battlefield 3 spodziewałem się dużo lepszej zabawy, bardziej rozbudowanego trybu kampanii. Jedynie grafika w tej grze jest "dobra".
i zapłacić jej 200 zł za godzinę dużo lepszej zabawy niż gra na "singlu" w Battlefielda). Szczerze mówiąc po takiej produkcji jak Battlefield 3 spodziewałem się dużo lepszej zabawy, bardziej rozbudowanego trybu kampanii. Jedynie grafika w tej grze jest "dobra".
Każdy gracz ma prawo do sprawdzenia danej gry przed jej kupnem.
Oczywiście, można ściągnąć demo (ale nie wszystkie gry są dostępne w PS Store w wersji demo). Przeciętny obywatel unii europejskiej nie zmartwi się gdy kupi grę o której na drugi dzień zapomni, ale w polskich realiach musimy "uważać" na co wydajemy pieniądze. Na przerobionej konsoli nie ma problemu ze „sprawdzeniem” danej gry, a jeśli stwierdzimy, że gra jest naprawdę dobra to możemy ją kupić w sklepie.
Na zakończenie chciałbym napisać, że nie zachęcam nikogo do piractwa i przerabiania konsoli.
Powinniśmy jedynie zastanowić się dwa razy zanim kupimy jakąś grę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz