Minecraft jest grą typu sandbox, z elementami RPG. Osadzony jest w postśredniowiecznym środowisku fantasy. Ktoś, kto pierwszy raz styka się z grą – szczególnie jako widz – doznać może niemałego szoku.
Dlaczego może doznać niemałego szoku? A chociażby dlatego, że gra ta, porównując ją do komercyjnych produkcji, wypada nikle. W porównaniu do produkcji, które zostają wydawane w obecnych czasach, odstępuje ona – z lekka mówiąc – od przyjętych standardów. I to zarówno jeśli chodzi o oprawę graficzną, muzyczno-dźwiękową, jak i gameplay w szerokim słowa tego znaczeniu. Natomiast przypomina ona raczej produkcje znane z czasów połowy lat 90-tych. Dla przypomnienia - posiadające 8-bitową grafikę i dźwięk.
Szczególnie do głosu może dojść wielki znak zapytania krzyczący w myślach o odpowiedź. Jakim cudem takie coś może być fenomenem i jednym z największych odkryć ostatnich miesięcy, a wręcz lat – jeśli chodzi o gry komputerowe. I tutaj zaczyna się wielka przygoda. Mówi ona o projekcie stworzonym początkowo przez jednego człowieka. Zaprogramowana z początku przez szwedzkiego programistę Markusa Perssona, staje się od prostego projektu hitem rywalizującym z największymi produkcjami.
Dla ciekawych Markus Presson w Internecie posługuje się pseudonimem Notch. Ten człowiek właśnie stworzył początkowo projekt, zapewne zupełnie nieświadomy tego, jak wielką popularność przyniesie mu ta gra typu sandbox. Gra, przy której tworzeniu wzorował się na sandboxie o nazwie Infiniminer. Z początku była to gierka, w której jedyną możliwością było po prostu zwykłe budowanie, bez żadnych dodatkowych „bajerów”. Aczkolwiek z biegiem czasu zaczął on wydawać coraz to nowe, ulepszone rozgrywkowo wersje. I takim sposobem znany z początków istnienia gry Minecraft tryb klasyczny ulepszono o elementy survival oraz RPG, w których to nie tylko budujemy, ale również musimy obronić się przed czyhającymi na nas potworami. Natomiast noc szykuje teraz dla nas nowe niebezpieczeństwa i pułapki. Z pewnością właśnie wprowadzenie tego trybu stało się elementem kulminacyjnym, jeśli chodzi o nagły wzrost popularności Minecrafta. W trybie natychmiastowym na całym świecie zaczęła zwiększać się ilość fanów tej gry. Zaczęło powstawać coraz więcej serwisów internetowych na temat Minecrafta. Natomiast w internecie można było znaleźć coraz to nowe mody, skiny, tekstury, projekty, budowle. Komendy admina dostępne zarówno dla administratorów serwerów Minecrafta, jak również dla graczy single player grających w grę w pojedynkę. Poradniki do Minecrafta stały się coraz powszechniejsze w Internecie. Bowiem gra – mimo wrażenia, które można mylnie początkowo odnieść – nie jest wcale taka prosta. Właściwie nie jest to tak naprawdę typowa gra, a gra typu sandbox, w której praktycznie wszelkie cele i dążenia ustalamy my sami. Mimo RPG’owych elementów na próżno można szukać tam questów, czy też misji do wypełnienia. Bo na dobrą sprawę wszystkie cele w grze ustalamy sobie my sami.
A zatem w jakim miejscu tak naprawdę istnieje fenomen gry Minecraft? Czemu gra tego typu tak szybko podbiła serca tak wielu graczy na całym świecie? Otóż, gra Minecraft jest niesamowicie grywalna! Choćby idea dania graczowi możliwości budowania dosłownie wszystkiego, na co ma ochotę. Połączona dodatkowo z elementami survivalu daje niesamowicie ciekawy rodzaj rozgrywki. Tego rodzaju rozgrywki próżno można szukać w innych, stricte komercyjnych produkcjach. Zdecydowanie zatem można powiedzieć iż projekt Minecrafta jest swego rodzaju fenomenem na dużą skalę. Uważam, iż zdecydowanie nie jest to tylko przejściowa moda, a prawdziwy fenomen. Zdecydowanie zresztą zasługujący na poświęcenie mu chociaż chwili na dokładne przyjrzenie się i zasmakowanie go samemu.
Po mnie zawsze takie "oszumione" gry spływają jak woda po kaczce, jestem chyba jakiś dziwny :-) Minecraft niczym szczególnym mnie nie zaskoczył, a przez YT kojarzy mi się z grą dla małych dzieci ;-)
OdpowiedzUsuńJa o Minecrafcie dowiedziałem się jakieś półtora roku temu,pograłem u znajomego 2 godziny i byłem wręcz zachwycony,jednak im dalej tym gorzej.Znudziłem się tą grą po łącznie ok. 8-10 gry ale też nie zbyt przepadam za sandboxami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)